Warto przeczytać c.d.
"Ostatni dom na zapomnianej ulicy"
Catriona Ward
Mocna, trudna, zagmatwana. Upalne lato, wypoczynek nad jeziorem. Znika dziesięcioletnia dziewczynka.
Każdy rozdział napisany jest z perspektywy innej postaci. Teda – samotnego i nieszczęśliwego mężczyzny. Skrzywdzonego jako dziecko, który nie potrafi nawiązać relacji z innymi.
Olivii – kotki Teda. Lauren – córki Teda.
Dee Dee – siostry zaginionej przed laty dziewczynki.
Rozwikłanie zagadki i odkrycie prawdy, co się stało z zaginionym dzieckiem, jest mistrzowsko napisane. Pozycja bardzo nietypowa i oryginalna.
Zmusza do myślenia i nie daje o sobie zapomnieć.
"Jestem otchłanią"
Donato Carrisi
Poznajemy historię trzech bohaterów, każdy jest inny i boryka się z traumami.
Na pierwszy rzut oka nic ich nie łączy, ale im głębiej, tym bardziej wychodzą tajemnice przeszłości.
Często nasze doświadczenia z dzieciństwa definiują nas jako dorosłych.
W trakcie rozwiązywania zagadek, nie będziemy mieć do samego końca pewności, kto jest tutaj ofiarą, a kto katem.
To książka nie tylko o przemocy fizycznej, ale przede wszystkim psychicznej.
Opowiedziane historie zainspirowane są prawdziwymi wydarzeniami.
"Wakacje w Port Moody"
Małgorzata Falkowska, Ewelina Nawara
Historia pełna miłosnych zawirowań.
Główny bohater cierpi z powodu nieodwzajemnionej miłości. Swoje smutki zatapia w alkoholu.
Tam w barze poznaje Caroline. Spędzają razem noc.
Wkrótce drogi Huntera i Caroline przetną się ponownie i razem będą musieli zmierzyć się z konsekwencjami tej znajomości.
Książka idealna na jesienny wieczór.