„Alicja zauważyła ze zdumieniem, że leżące na podłodze kamyczki przemieniają się w maleńkie ciasteczka.
I nagle przyszło jej do głowy, że zjedzenie jednego z ciasteczek powinno jakoś wpłynąć na jej wzrost.
„Ponieważ nie mogę już chyba urosnąć – pomyślała – więc przypuszczam, że zrobię się mniejsza”.
Nie zwlekając długo, zjadła ciasteczko i stwierdziła z zachwytem, że gwałtownie maleje.
Kiedy była już tak mała, że mogła przejść przez drzwi, wybiegła szybko z domu,
przed którym zebrała się cała gromada ptaków i innych zwierzątek.
Pośrodku zauważyła Bisia (okazało się, że to mała jaszczurka) podtrzymywanego przez dwie świnki morskie,
które poiły go płynem z jakiejś buteleczki. Wszystkie zwierzęta rzuciły się ku Alicji, ale ona uciekała,
co sił w nogach. Wkrótce znalazła się w gęstym lesie, gdzie poczuła się wreszcie bezpieczna.
- Pierwsza rzecz, o którą powinnam się postarać, to odzyskanie mego prawdziwego wzrostu – rzekła Alicja chodząc po lesie.
– A poza tym muszę wreszcie dostać się do tego przepięknego ogrodu.
Sądzę, że to będzie właściwy plan działania na najbliższy czas”.
Odpowiedzi prosimy przesyłać na adres:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Kto pierwszy ten lepszy!
Powodzenia!